Chcę tylko jednego
Chce tylko jednego,
zasnąć i już się nie obudzić,
nie mam wyboru wielkiego,
nie będę się łudzić.
Jak się zabić?
Łatwo, bezboleśnie?
Bać się, a może żałować?
Czternaście lat to nie za wcześnie?
Ale może jeszcze będę za to dziękować?
Pociąć żyły?
W których krew płynie niespokojna?
I tak już nie są tym czym były.
W mojej głowie toczy się przewlekła
wojna.
Problemy mnie przerastają.
Sama się siebie boję,
i inni też się mnie obawiają,
w samotn stoję...
sorra, ale nie mam weny na skonczenie tego wiersza... a propo jakby sie znalazl jakis psycholog ktory przeczyta moje wiersze i ktory bedzie mi potrafil pomoc, bardzo prosze pisac na adres: von_ana@vp.pl bede wdzieczna to mnie przerasta...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.