Chciałabym
Wniknął w ziemię strumyk szybko.
Przedarł się przez wstydliwie
osłaniające krynicę trawy.
Raz głęboko a raz płytko,
wilgotnym językiem w zielonej niwie
badał ciekawy
zakamarki i ukrycia.
A ziemia ? królowa życia,
przyjęła go bezwstydnie i ochoczo.
Teraz się kochają? i dniem, i nocą.
Ilekroć tamtędy prowadzą mnie drogi,
onieśmielona spuszczam powieki,
patrzę pod nogi.
Czasem jednak ?rzucam okiem?.
Chciałabym się kochać wieki,
jak ta niwa zielona z rwącym potokiem.
Poniżej propozycja wiersza po poprawkach
dokonanych przez autorkę o nicku minawia
(Dziękuję Elu :-)
Chciałabym
Przez wstydliwie
osłaniające krynicę trawy,
przedarł się
i raz głęboko, raz płytko,
ciekawy,
badał wilgotnym językiem w zielonej
niwie
zakamarki i ukrycia.
Strumyk wniknął w ziemię szybko.
A ziemia ? królowa życia,
przyjęła go bezwstydnie i ochoczo.
Teraz kochają się?
i dniem, i nocą.
Ilekroć tamtędy prowadzą mnie drogi,
spuszczam powieki,
onieśmielona,
patrzę pod nogi.
Czasem jednak ?rzucam okiem?.
Chciałabym..
kochać się całe wieki,
jak ta niwa zielona z rwącym potokiem.
Komentarze (40)
Pięknie i subtelnie :)
Subtelnie i zmysłowo, tak jak lubię, pozdrawiam
ciepło.
I to jest to co lubię - subtelny erotyk.
Miłej niedzieli :)
Marzenie wielu kobiet...
też bym chciała,
tyle że niwa czasem może być leniwa a potok zawsze
wartko płynie ;)
"krynicę trawy" do poprawki. skończyłabym na
chciałabym( tym drugim , oczywiście). I wiesz, co Ci
powiem, ja też... Mój wpis nie jest rewanżem za próbę
rozszyfrowania mojego przesłanie w "skalpezji".
Podoba mi się poetycka "ruchliwość" Autorki, młodość,
która poszukuje, pracuje i się nie obraża. Ten potok
też ku czemuś prowadzi, tak sądzę.:):)
Dziękuje bardzo i pozdrawiam ciepło
"wiosna wiosna wiosna ach to ty":)))Pozdrawiam
Wiosennie i miłośnie mówiąc po prostu. Jak zawsze
ślicznie Dorotko, jesteś skarbnicą cudnej poezji. Z
serca pozdrawiam i dziękuję :)
Subtelny erotyk i jak bardzo kobiecy;)...Pozdrawiam
serdecznie:)
Masz bardzo dobry zmysł obserwacji.Operujesz
kontrastem - woda - ziemia. Z tego kontrastu wywodzi
się tak zaskakująca puenta wiersza. Pozdrawiam
serdecznie.
chylę czoło Dorotko:) w ten sposób napisać, trzeba
mieć niesamowita wyobraźnię :)Bardzo mi się podoba :)
Brawo :)
Świetnie, odważnie i zmysłowo Królowo.
Dorotek?????? wilgotnym językiem badał zakamarki i
ukrycia? no no szczęka mi opadła w dół :)pozdrawiam
dla mnie jest śliczny...jak ten potok co brzegi
rwie...pozdrawiam ciepło