chciałabym chociaż raz
chciałabym chociaż raz
zbudzić się rano i szczerze się śmiać
powiedzieć że miłość jest piękna
że dla mnie to żadna męka
chciałabym chociaż raz
powiedzieć że jestem szczęśliwa
że smutek mnie wielkim łukiem omija
że cierpienie jest mi nieznane
że moje serce jest przez ciebie kochane
chciałabym chociaż raz
powiedzieć z uśmiechem na twarzy
że w sercu mym uczucie do ciebie wciąż
żyje
i że ono nigdy przenigdy nie minie
niestety ja tak nie umiem
natłok myśli to mnie niszczy
bo jak tu być szczęśliwą
kiedy z oczu łzy ciągle płyną
kiedy na twarzy maluje się smutek
kiedy cierpienie zatruwa mą dusze
serce wypełnia tęsknota i pustka
KOCHAM CIĘ - to tobie wyznają miłość moje
smutne usta
Komentarze (5)
wiesz, nadmiar smutku przytłacza,owszem, ale pomyśl,
czy naprawdę chciałabyś powiedzieć, że nie znasz
cierpienia w ogóle? czy wtedy umiałabyś w pełni
docenić radość i szczęście? wiersz naprawdę bardzo
poruszający
Wypełnia pustka podoba mi się. Forma wiersza jak w
depresji oddaje dobrze stan bohaterki. Podoba mi się
twój przesmutny wiersz.
Pięknie wyrażone uczucia.... a raczej brak
szczęścia.....itd
"Natłok myśli mnie niszczy" - to widać w tym wierszu,
tylko po co w takim stanie zabierać się za pisanie...?
(rym niezamierzony). Wieje nudą, wyliczanka, wymy
częstochowskie, slogany, czyli wszystko to, czego nie
powinno być.
Bardzo smutny wiersz...przepelniony pustką i
tęsknotą...ale warto miec nadzieje na lepsze jutro;)