Chciałem
Chciałem,pragnąłem,marzyłem
By móc wyrwać choć jedną dobę
z Twego życia
Jedną z trzystu sześciesięciu paru
Chciałem,pragnąłem,marzyłem
By to był nasz tylko czas
Nasz ziemski raj
Tylko Ty i ja
oraz miłość nasz
Chciałem,pragnąłem,marzyłem
Lecz czy marzenia mają szanse
z realiami okrutnymi świata tego
Czy mają one taką siłę by je pokonać
Chciałem,pragnąłem,marzyłem
Bo jestem marzycielem
Niepoprawnym
Ale inaczej nie umiem
Taki już od narodzin byłem
I taki zapewne świat ten opuszczę
Chciałem,pragnąłem,marzyłem...
Komentarze (1)
marzenia czasami się spełniają, rzadko bo rzadko, ale
trzeba mieć nadzieję :) Podoba mi się.