Chciałem tobie coś dać
Chciałem tobie coś dać,
lecz co nie wiedziałem.
Na co było mnie stać,
marzeń swych nie miałem.
Były tylko wspomnienia,
takie małe godziny.
Których nikt nie doceniał,
pozostały z nich drwiny.
Chciałem tobie coś dać,
ale co nie wiedziałem.
Pożądałem wciąż brać,
tak postąpić umiałem.
Miałem swoje wspomnienia,
wciąż ginące minuty.
Które nikt nie doceniał,
teraz tonę tym struty.
Chciałem tobie coś dać,
ale co nie wiedziałem.
Mogłem życiem swym grać,
gonić życie swym szałem.
Przepadały wspomnienia,
niczym sekund spojrzenie.
Nikt już czasu nie zmienia,
wszystko jest zapomnieniem.
Komentarze (3)
Tadziu mam propozycję postaraj się coś zmienić bo
przyznam że w formie Twoje wiersze staja się co nieco
monotonne. Może wydźwięk się zmienia ale część zwrotów
powraca jak katarynka. Zaskocz czymś . Pozdrawiam z
plusem:)))
Nigdy nie jest za późno, aby komuś ofiarować dobre
słowo czy gest, albo wiersz...:)) pozdrawiam cieplutko
:)
Bardzo lubię twoje wiersze :)
Miłego dnia
⚘