Chętka! (2/2)
Tuż przy łóżku Hania stała
w ręku "pejczyk" mały miała,
i na sobie strój ze skóry
skąpy tak jak mało który.
Będzie orgia pomyślałem
lecz marzenie takie miałem,
że jak zacznę z nią spółkować
to nie będzie mnie biczować.
Próżne były to nadzieje
gdy patrzyłem co się dzieje,
jak do łóżka mnie wiązała
dojść do słowa mi nie dała!
Teraz będzie niespodzianka
powiedziała krótko Hanka,
bo plan taki obmyśliłam
koleżanki zaprosiłam.
Wszystkie które "zaliczyłeś"
a znać potem nie raczyłeś,
zrobią tobie seks grupowy
o ugodzie nie ma mowy!
Dwie godziny tak leżałem
z łóżka wręcz się wyrywałem,
one swoje wciąż robiły
aż straciłem wszystkie siły.
Gdy skończyło się znęcanie
poszły sobie "owe" panie,
tylko Hania pozostała
i tak do mnie powiedziała:
- Teraz słuchaj mnie ty wsioku,
nie będziesz nam rządził w "kroku"
my już dosyć ciebie mamy,
więcej się więc nie spotkamy!
A jak jeszcze zaczniesz fikać
w buteleczkę będziesz sikać,
wyjdą tobie na wierzch gały
gdyż wytniemy narząd cały!
KONIEC !
Komentarze (36)
zemsta jest rozkoszą Bogów i kobiet ...
Słodka zemsta
Tyle godzin czekałem... i nic nie zostawił,
sam jeden egoista z wszystkimi się zabawił.
Pozdrawiam Krzychu jakby była powtórka...
oj, oj :))) pewnie by się tacy znaleźli co by chcieli,
tak opadać z sił i ponosić taaaką srogą karę, ale co
ja tam wiem o facetach :)))
sroga spotka Ciebie kara ... tyś nie kogut lecz ofiara
... cóż... że kurki poskakały ...dziwię się ...że
Ciebie pokonały ...
ach, te kobiety! (ale się zemściły!!)