Chłopiec
Widziałem was w tunelu,
Nie podchodziło ….wielu.
Przed wami puszka stała.
Na datki znów czekała.
Siedziałeś przy niej smutny
Jak zawsze głodny,brudny.
I znowu miną lata
Gdy ujrzysz ojca...brata...
O losie mój ponury...
Czas ostrzyć swe pazury.
Inaczej będzie krata
Na długie...długie lata.
Justyn
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.