Chmury
choinki ubitej śmietany
pianka do golenia na twarzy
ogonów gęsich pióropusze
też mleko – na pewno się zwarzy
stado owieczek puch śnieżyce
bąbelki zwiewne kąpielowe
jak babie lato pajęczyce
wszystko puszyste koronkowe
porównań wszelkich cała masa
srebrzysta wata na patyku
takie leciutkie nastroszone
rozmaitości jest bez liku
a chmurki jak baranków kierdel
po niebie płyną wiatrem gnane
patrząc przez okno bez firanki
chłonę z lubością świat nieznany
fantazja wespół z wyobraźnią
projekcje kreślą w mojej głowie
tak już spokojnie bez pośpiechu
swój dzień zaczynam dziś od nowa
autor
Oksani
Dodano: 2015-10-25 09:29:04
Ten wiersz przeczytano 2117 razy
Oddanych głosów: 33
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (57)
Wiesz Romo klucz dzikich gęsi wywoluje u mnie tęsknotę
chciałabym się do nich dołączyć,wspaniały
widok.Pozdrawiam niedzielnie:-)
Pięknie! aż się prosi jakaś melodia do treści wiersza,
który przyjemnie się czyta. Miłej niedzieli życzę.
jlewan miło mi, dziękuję za komentarz, miłego dnia:-)
Dostrzegam Twoją wrażliwość.
Miłego dnia
Sama byłam zdziwiona, że dopiero odlatują, a było ich
z 50, albo więcej, szybowały dość wysoko, ale słychać
było ich krzyk, równym kluczem, przeszywały
niebo...cudo wręcz na nieboskłonie:-)
Dziękuję Kasiu właśnie Ciebie też zobaczyłam jak
podskakiwałaś na srebrzystej chmurce. Dzięki za
odwiedziny i miłego dnia:-)
Witaj Romo, faktytcznie byłaś świadkiem
nieprawdopodobnego zjawiska. Ptaki odlatują z końcem
września ale to była widać opóźnionaa wycieczka może
ucieczka choć dobrze,że dzikie gęsi nie zajmują się
polityką. Słyszałaś, że najsilniejsze z ptaków leci na
samym końcu klucza i reguluje prędkość lotu tak aby
wszystkie dotarły do celu. Gorzej z Homosapiens ale
cóż widać natura działa według zdrowego instynktu a
nie chorych móżdżków. Dziękuję Kochana za komentarz,
miłej niedzieli pozdrawiam:-)
Tak, chmury są nieprawdopodobnym zjawiskiem, układając
się na niebie w najróżniejsze kształty. A ja dzisiaj
rano jak byłam na spacerze z psami widziałam klucz
ptaków, stałam z otwartą buzią jak urzeczona, coś
pięknego, na czele przywódca...i pożegnałam je w
myślach, życząc rychłego powrotu. Pozdrawiam Oksani:-)
To ja poskakam po tych chmurkach :)
andre:-)
chacharku arku:-)
Dziękuję Wam Panowie za miłe w "tym" dniu komenty,
miłego dnia i pozdrawiam radośnie:-)
świetny, radosny wiersz na "ten" dzień i graty
wyobraźni:) pozdrawiam niedzielnie
nie ma się gdzie śpieszyć dzień coraz dłuższy :)