choć to nie kwestia posiadania
Cała jestem twoja, odkąd stałam się
uzależniona
od dotyku twoich delikatnych dłoni,
Pragnę być ukojeniem dla twego wzroku
i rozgrzanych upałem skroni.
W twoim posiadaniu jest moje serce,
choć w mojej piersi bije,
Jeszcze do niedawna tak samotne,
zbłąkane...nie wiadomo czyje.
Do ciebie należą moje usta,
głodne pocałunków od nocy do świtu,
I źrenice znużone pustką czterech ścian,
- niezmiennym widokiem sufitu.
Twoje, są moje zmysły, a nawet moja,
czasem zagubiona dusza i ciało,
Choć wiem, że w zamian za miłość
to zawsze będzie za mało.
Lecz równie wielkie jest moje uczucie
- moja wola i zdolność kochania,
to niepisane prawo, że należę do ciebie,
choć to nie kwestia posiadania.
- Józefina Litwin
Komentarze (4)
To nie jest chec posiadania,to ogromna milosc i
przywiazanie.Przepiekny wiersz.+++
To raczej jest zwiazane z uczuciem,ktore nas
przywiazuje
Dziękuje za wskazówki i faktycznie z punktem 2 i 3 się
zgadzam. Dziękuję jeszcze raz i pozdrawiam serdecznie
:)
Podoba mi się ta czułość:) Oby więcej takiej miłości!
Przemyśl czy nie lepiej by brzmiało wg. ciebie : 1. I
źrenice znużone pustką ścian czterech.
2. Twoje, są moje zmysły, a nawet moja. 3. Lecz równie
wielkie jest moje uczucie. Nie chce Ci niczego
sugerować to Twój wiersz i to piękny, ale szczegóły
sprawiają że lepiej się go odbiera i czyta:)
pozdrawiam!