Chodzenie po linie
pragnie czegoś, co jest na wyciągnięcie
ręki
czuje coś
ale to nie miłość
już nie
czułość, dotyk, pożądanie, świeżość - tego
jej trzeba
i - jakby mimowolnie - dąży do tego
może się ocknie
może zdążą ją powstrzymać
moralność na skraju przepaści
miękkie nogi na miękkim gruncie
i miękki kręgosłup
ale umysł jeszcze trzeźwy
choć tańczy rock'n'rolla
i boi się żałować
mimo wszystko
już żałuje
bo on wie
i teraz wszystko w jego rękach
On już wie. Wybrał. Teraz ja muszę podjąć ostateczna decyzję...
Komentarze (1)
Balansowanie na linie. Chwila nieuwagi i spadnie jak
liść z drzewa :)