Chorobliwa zazdrość
Moja zazdrość
Idzie za mną wielkimi krokami
Pewna siebie z zadartym nosem
Nie mówi nic tylko się uśmiecha
Depcząc mnie i niszcząc
Zgniata lśniącą nadzieję
Że przyszłość to MY
cholerna zazdrość... spowodana zwykłymi codziennymi sprawami... :/
autor
Ilonka
Dodano: 2005-12-11 19:38:02
Ten wiersz przeczytano 515 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.