Chwila
Popatrz. Widzisz mnie ?
Czy kiedykolwiek spojrzałaś na mnie jak ja
na Ciebie,
Czy daremnie łudzę się marzeniem
że coś kiedyś między nami będzie...
tylko kiedy to nastąpi i opuści sferę
marzeń
by zostało między nami na zawsze.
Czy nadejdą takie dni kiedy spojrzę a
Ty...
Czy domyślasz się choć trochę że me myśli
są przy Tobie,
czy dopuszczasz taką myśl w której miejsce
jest na "My".
Ileż myśli się przeleje zanim znów ujrzę
Ciebie
Kiedy spojrzę w Twoje oczy i pomyślę
"kocham Ciebie".
…Ty się śmiejesz... usłyszałaś? słowa
z głębi serca mego
Czy też może dobrze wiesz co też kryje się
we mnie
i udajesz tu naiwną, nieskażoną wobec mnie
myślą...
Twe spojrzenie mnie wypełnia, przenika z
góry w dół
Odruchowo chylę czoło by uciec od słów
Czekając jak skazaniec na niepodważalny
osąd Twój...
Lecz ukradkiem wznoszę wzrok..
me spojrzenie kontra Twe znowu zmierza ku
Tobie.
Coraz wyżej, coraz bliżej nie lękawszy się
poniżeń
już się słowa cisną w ustach kiedy nagle
słyszę...
"..hehe no i wyobraź sobie że kiedy
jechałam tak tym autobusem to normalnie..
"
czy zaskwierczy ? czy zaiskrzy ? znowu w
oczach moich płomień.. poco w ogóle ja to
robię
skoro zdobyć Cię nie mogę
Co raz bliżej co raz mocniej znowu czuję tę
spiekotę, kiedy nagle biorę wdech...
-faktycznie to miałaś przygodę...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.