Chwila zadumy
Czym jestem starsza,
to więcej ciepła, życzliwości
potrzebuję.
Jednak wokół czuję wzrost
obojętności.
Szczególnie młodzi uciekają
od kontaktów, rozmowy.
Uważają, że człowiek stary
nie potrafi już myśleć logicznie.
Wiem, nie wyglądam atrakcyjnie.
Duszę mam młodą w starym ciele.
Doświadczeń i wspomnień mam wiele.
Pełno pomysłów w głowie.
Chętnie wiedzą się podzielę.
Serce mam przepełnione miłością,
obdarzone wrażliwością.
Pragnę być potrzebna, akceptowana,
szanowana, mile widziana.
Po okresie zawirowań i kłopotów
odzyskałam pogodę ducha i spokój.
Sobą się opiekuję i czas organizuję
Z tego, co mam się raduję.
Czuję poparcie w rodzinie.
Niech ta więź też nie zaginie.
Komentarze (36)
Bardzo ciekawa zaduma. Troszkę smutku, ale więcej
optymizmu...
Miłego i pogodnego dnia życzę:)
najważniejsze to lubić siebie, mieć własne hobbi.
No i oczywiście ważna jest rodzina.
To tak jak my wszyscy jak my wszyscy wszyscy??
krzemanka - dziękuję:) Serdecznie pozdrawiam:)
Czytelny przekaz, choć msz między wersami
"Jednak wokół czuję wzrost
obojętności." i
"Czuję poparcie w rodzinie.
Niech ta wieź też nie zaginie."
jest pewna wewnętrzna sprzeczność.
Chyba zamiast
"Czym jestem starsza, to potrzebuję
więcej ciepła, życzliwości." napisałabym
"Czym jestem starsza, tym więcej ciepła i życzliwości
potrzebuję."
ale to nie mój tekst.
Miłego czwartku:)
Ten ostatni wers bardzo mi się podoba.
I ciepło z wiersza też.