Chwila załamania
Dla zadumanych nad swoim życiem
Srebrny dym wypuszczam nosem
srebrny popiół w trawę wpada
smutna wierzba jęczy głosem:
-dobra była moja rada!
Czarna noc i czarne myśli
darmo oczy patrzą w mrok
chcą zobaczyć coś w oddali
już do śmierci tylko krok
Na kolana wtem upadam
powalony jak dąb stary
ręce do modlitwy składam
bo na chwile brakło wiary.
Chwiejnym krokiem idzie z rana
idzie podchmielona cisza
nie skończyła się jej zmiana
a już jej to wszystko zwisa
Tak więc w pogoń ruszę za nią
słuchać co mi w niebie piszą
pójdę za tą piękną panią
opętaną, słodką ciszą.
w rytm piosenki "czarny chleb i czarna kawa"
Komentarze (2)
Dobitny w sej treści, bardzo dramatyczna chwila ,
świetnie ujęta...gratuluje płynności i lekkości ...
najważniejsze w życiu człowieka jest to by w chwili
załamania umieć powstać i nie dać się pokonać
wszelakim przeciwnością jest to czasem trudne ale
warto walczyc do końca
zostawiam swój głos