Chwila zalana łzą
Okłamuję się samotny sam
W samotności rozmawiając samemu
Gdy tylko słyszę słowo "skłam"
Przeciwdziałam kłamstwu temu
Choć okłamuję się ciągle sam
Że choć chwilę kochać nie umie
Że sam chcę być ciągle gdzieś tam
Gdzie sny grają na harfy strunie
I wtedy pojawia się anioł w bieli
Który znów serce me na dwoje dzieli
Który szepnąć coś chce cichutko
Że kochać umiem, choć chwilę malutką!
Szkoda, że piękna jest ta chwila
Szkoda, że na dłużej serca nie przebiła
Bo gdy odchodzi, okupuję ją srebrzystą
łzą...
Wyrzekłem się chwili... odkupić ją można
miłością...
...Twą...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.