Chwila zwątpienia
Nie bójmy się być szczęśliwi...
Czasami brak mi sił...
Resztki wiary wydobywam z siebie jeszcze
Me oczy zmartwione napełniają łzy
A serce łaknie nadziei więcej
Boję się, że powietrza mi kiedyś
zabraknie...
Że w jednej chwili przestanę oddychać
Albo, że ktoś mi szczęście ukradnie
A ja, pozostawiona na dnie zacznę
usychać
Potrzebuję więcej wiary
By rozpocząć swą siłą każdy nowy dzień
Nie potrzebuję żadnej kary
By docenić piękno miłości i niezwykłość
trwania w niej
Potrafię kochać...
Jeśli chcesz, zajrzyj w moje serce
Otworzę oczy, byś spojrzał w nie
Chwyć mnie za ręce...
Zamknę je wtedy, byś prowadził mnie
I proszę...nie puszczaj ich nigdy więcej
...chociaż czasem brakuje wiary w nieskończoność
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.