Chwilka bez rzeczywistości
Wzrok mój sięga srebrzystych wrzosów
Wiatr dyskretnie wpaja się do mych
włosów
Rozległa cisza i spokój
Wszystko barwne wokół
Pięknie ujrzana harmonia
Kwiatów wdzięk i ich wonia
Czystość wody i jej głębia
Współgra z błękitem nieba
Byłam w otchłani sekund kilka
Niestety-wspomne miła była ta chwilka.
autor
Anna M.A.
Dodano: 2006-09-11 15:57:43
Ten wiersz przeczytano 499 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.