Chwilowe zauroczenie
chwila mała sekunda na twojej twarzy
wyryta długim czekaniem
gdy schodzisz po schodkach
z kluczem do bramy
ożywia się konik polny
i motyl strząsa kurz z twarzy
objąłeś mnie wtedy wzrokiem małego
dziecka
szczebiocząc dzień dobry
krótkie spodenki trampki i koszulka
dzień szybko minął nienaturalnie się
skurczył
światła w szeregu rwane spojrzeniem
zostały w piwnicy gdzie tylko robactwa
dudniły obcasy kobiet
pośpiesznie stukały o posadzkę
budząc na chwilę oczy moje
obdarte z chwili nie podobnej do mnie
Komentarze (24)
Niechcący zauroczenie się pojawiło,
oczy same superlatywy widziały,
szybko je chciały zamienić na miłość
a tak naprawdę, czy z nią się spotkały?
Fajny wiersz. Pozdrawiam. Miłego dnia :)
Wiersz jakie lubię bowiem piszę tylko o miłości.
Rozbudzasz wyobraźnię:)
Pozdrawiam.
Marek
dziękuje bardzo fatamorgana7 pozdrawiam
Takie chwile dodają życiu smaczku ;)
Pozdrawiam serdecznie :)
dziękuje panowie no tak jest z zauroczeniem śle
serdeczności
Mój klimat fajny wiersz pozdrawiam
"W zauroczeniu bywa tak, iż dostrzegamy tylko
cechy doskonałe, nie widzimy bowiem wad." - Verkaa14.
Pozdrawiam Bodziu, miłego dnia.
dziękuje Arku pozdrawiam serdecznie
wiersz pełen wyznań trzeba to przyznać :)