ciągle czekam …
ciągle czekam
by w twoich oczach
znów przejrzeć się
ciągle czekam
by z cichą namiętnością
wyszeptać ci ,
że kocham cię
bo tyś jest
moją strawą i napojem
moją namiętnością i moim spokojem
i dlatego na ciebie ciągle czekam …
Warszawa, 7 . 4. 2008
autor
Tomasz Rudnicki
Dodano: 2008-04-25 22:10:10
Ten wiersz przeczytano 395 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
o rany... szczęściara z niej...
czekanie, wciąż to czekanie... jak dobrze znam jego
smak... a jednak w Twoim wierszu jakby bardzie
optymistycznie to wygląda niż w rzeczywistości. dobry
wiersz. dorekj
piękne, wyraża wszystko co trzeba +
piękne po co więcej słów.... +