Ciągle żywi
Moim kochanym Rodzicom
Chociaż pod kołderką ziemi
Spoczywają Wasze kości
W sercu moim ciągle żywi
Nie zabije śmierć miłości
I choć lat przybywa więcej
Pamięć nie traci ostrości
Otwierając szerzej serce
Na sprawy wieczności
Choć dobiega wieku ćwierć
Odkąd Wasze światło zgasło
Pamięci nie zabierze śmierć
Ona żyjąc świeci jasno
autor
suzzi
Dodano: 2009-10-30 08:45:19
Ten wiersz przeczytano 1139 razy
Oddanych głosów: 19
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (20)
Masz racje,,milosc jest wieczna,,siega poza
grob,,,wzruszajacy wiersz,,,
zmusza do zadumy nad swiatem
i przemijaniem,,a rodzice pozostaja
w sercach dzieci na wieki,,
pozdrawiam serdecznie z daleka.
Bardo ciepły, a szczególnie ta kołderka ziemi :)
tak trzeba pamiętać +
BARDZO CIEPŁY I NA CZASIE WIERSZ, DAJĘ+
Łezka w oku się kręci,czytając ten wiersz!Podoba mi
się