Ciągły niedosyt
Wiersz powstał do moich wypieków, które można konsumować w poście "Robótki ręczne - okazjonalnie": https://www.joviska.com/blog
Nie mogę przestać, po prostu muszę
ugniatać ciasto na chleb codzienny,
żeby nasycić wciąż głodną duszę
tłumiąc cierpienie nocy bezsennych.
Czekam z nadzieją kiedy wyrośnie,
by w zmysłach innych wzbudzać apetyt.
Móc się nim dzielić jest takie wzniosłe,
a praca niesie same zalety.
Chcąc zaspokoić kubki smakowe,
wodze fantazji puszczam z natchnieniem
i obraz strawy mieszając słowem
w prawdziwą ucztę na chwilę zmienię.
_________)
______(_((
______)_)))
████████(¯`v´¯)█
███████(¯`(●)´¯)█▄
████████(_.^._)█▀▀▀█
_█████(¯`v´¯).██▄▄▄█
__███(¯`(●)´¯)█▀
____█(_.^._)██
_____██████
___██████████
Przypominam, że kamyczkowy konkurs nadal trwa
Komentarze (82)
Wzajemnie Halinko dobrej nocy :)
:) dobrej nocy :)
Witaj Halszko...bardzo wzruszył mnie Twój
komentarz...z serca dziękuję, życzę smacznego i
również cieplutko pozdrawiam :)
Podziwiam Cię Urszulko za ciągły niedosyt tworzenia,
jaki w sobie masz.
Posiadasz tyle talentów, a obcowanie z Twoją
twórczością to prawdziwa uczta dla ducha :))
Porównanie ugniatanie ciasta na chleb z pisaniem
wierszy jest po prostu zmyślne i chyba pionierskie:)
Puszczaj wodze fantazji.
Będziemy dalej delektować się Twoją twórczością.
Cieplutko Cię pozdrawiam :)
Pięknie dziękuję Al-onie :) i sareneczce...Pozdrawiam
również i życzę miłego wieczoru :)
Pozdrawiam
Super, mniam, fajny wiersz.
Dziękuję pięknie kolejnym gościom za odwiedziny i
pozostawiony ślad :) Pozdrawiam serdecznie Szakala i
Tesię :)
Uleńko, mnie już chyba nic nie zaskoczy w
Tobie...jesteś bogata w talenty, wspaniały wiersz,
apetyt rośnie w miarę czytania i nie chodzi tutaj
tylko o nasz powszedni chlebek... Uściski :)
Wiersz nic dodać nic ująć, piszesz o karmieniu duszy
Ja pamiętam jak za małolata z rodzeństwem i
kuzynostwem patrzyliśmy jak babcia zarabia ciasto na
chleb, później jak ono rośnie i jak piecze się w piecu
chlebowym
W tedy to nie był głodek w duszy tylko w brzuszku
Pozdrawiam cieplutko
Witam kolejnych gości i dziękuję za udział w
uczcie...Ślę serdeczne pozdrowienia w stronę
krzemanki:) GabiC:) andreasa:) Mistrza Sonetów -
Wojtusia:) zyki:) janusz.ka:) oraz Moliczki:)
Witam,
sztuka polega także na tym żeby codzienność zmieniać w
poezję.../+/
Pozdrawiam .
a drożdżówki mojej zony na głowę biją te sklepowe
i nie jest to tylko moja opinia
Mniam ,mniam, zapach kusi nozdrza, oczy się cieszą,
a resztę śliną przełykam. :-))))
Witaj Ulu, specjalnie skomponowany na szybko sonecik
(Forma drugi raz użyta):
Bezsenne noce bywają twórcze
wtedy natchnienia ubierz fartuszek
aby pokazać rzeczy niezwykłe
zwędzonym Wenie piękna pomysłem
Bo chleb kosztuje dużo zmagania
niwecząc wszystko co było w planach
określa nowość rosnące cuda
grając orkiestrą na stu uczuciach
Zastanawiam się z czym to porównać
czytając wielce w barwnych strukturach
I dostrzegam ów magię znaczenia
która oznaki stawia olbrzymie
talentu bowiem nie można przespać
gdyż wtedy będą nikłe pustynie
/W/