W ciągu mej drogi do śmierci..
W nadziei, że Cie odnajdę.. W nadziei, że pokocham..
Na mojej drodze do śmierci..
Odnajdę Cię kochanie.
Będę przy tobie w dzień i w nocy..
I na zawsze tak zostanie..
Nakarmieni radością..
Ożywieni miłością..
Wspólnie w niebo wyruszymy..
Mijając gwiazdy, planety..
Naszego uczucia...
Rozpalę płomień w Twoich oczkach..
By rozjaśnił ciemną drogę..
Kocem ciepła z serca płynącego nas
przykryję..
By nigdy chłód w nas nie zagościł..
Zrobię wszystko..
Co zrobić będę w stanie..
Będę zawsze..
Obiecuje Ci kochanie...
Ale stawiam Ci jeden warunek..
Naucz mnie znowu kochać....
Naucz mnie się śmiać..
i...
Naucz czuć i płakać....
W zamian oddam Ci wszystko..
Dzień i noc położę u twych stóp..
Jeśli tylko będziesz blisko..
I sprawisz bym kochała znów..
........Dla wszystkich samotnych .......
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.