Ciało
Gdzieś na dnie gdzieś w środku na samym
dnie
W mroku i ciszy w smutku i goryczy
ktoś z głębi serca do Boga krzyczy
Lecz Bóg go nie słyszy
W bezpowrotnej Ciszy leży ciało
ocieka smutkiem to jeszcze mało
zakrwawione dłonie i oczy we łzach
z wypisanym w oczach gdzieś TY no GDZIE
Lecz Bóg go nie słyszy
W bezpowrotnej Ciszy leży ciało
ocieka smutkiem to jeszcze mało
pierwsze cięcie zabolało drugie głębiej
spenetrowało - Ciało co smutkiem i krwią
ociekało
tego jeszcze mało mnie tez to zabolało
Ciało co tak sobie leżało już potem nie
krzyczało tylko porostu Spało spało
spa......
aut Rashiel"jezusek"
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.