Cicha mysl
Pukanie do drzwi
patrzę przez nie,
mam w oczach łzy.
Strach przeszywa serce moje,
tak potwornie sie go boje.
Puka,
otworzyć,
czy stać udając,że mnie nie ma
i po tym pukaniu zostaną wspomnienia.
Puka,
otworzyć,
spojrzeć w jego oczy,
powie jakieś słowo
i przez próg przekroczy.
Puka,
otworzyć,
nie,boję się tego
bo znowu się stanę
męczennicą jego.
autor
A_g_u_n_i_a
Dodano: 2008-08-09 16:36:13
Ten wiersz przeczytano 494 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Czego się boisz mała? miłość melodię śpiewała, skoro
na drodze stała więc otwórz jej drzwi by wejść
zechciała.