Cicho, ciemno, ciepło...
Zamykam oczy i widzę oczami duszy...
To, co będzie i było...
Czasem wydaje mi się, że jesteś tak
blisko...
A raz, że bardzo daleko...
Choć w zasadzie nigdy tak naprawdę cię nie
ma...
Już nigdy może cię już nie być...
I ty o tym dobrze wiesz...
Choć ja tak bardzo bym chciała, ale ty nie
wrócisz...
Może to brak odwagi by ci powiedzieć jak mi
brak...
Tego, ze już nie ma nic...
Że zniszczyło się coś, co nie powinno...
Podobno nie powinno a jednak...
Z tego, co było zostało nie wiele kilka
starych zdjęć...
Na których jestem ja i Ty...
Kiedyś razem teraz osobno...
Teraz tylko cisza i moja bitwa z myślami i
by wrócić do przeszłości...
By zmienić by nie było tych kłótni...
Tylu przykrych słów...
Ale mam dość tej pustki...
Choć może są inne osoby...
Ale to nie to samo...
Są ludzie i miejsca, których się nie
zapomina...
Jedna z nich w moim życiu jesteś właśnie
ty...
Może tego nie wiesz, ale tak jest...
Może to moja wina i pewnie tez twoja...
Ale Koniec czas coś z tym zrobić już...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.