cichutkie szczęście
Cichutko stąpam
krok po kroku
żeby nie spłoszyć
tej chwili szczęścia
tej chwili spokoju
znalazłam wyjście
z ciemnego labiryntu
przykrych wspomnień
ponurych myśli...
cieszę się po cichu
stąpam po cichu
ku szczęściu
żeby tylko nie spłoszyć ...
niech będzie cichutko
ale pięknie cichutko....
autor
akoniczynka
Dodano: 2007-06-28 09:47:13
Ten wiersz przeczytano 452 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
posluchaj myszko . milosc jest jak dzwon .chcialabys
krzyczec na ulicy ze szczescia , oznajmic calemu
swiatu ze kochasz ijestes kochana . szczescie z ktorym
nie mozesz sie podzielic jest watpliwa przyjemnoscia .
zatem nic nie moze byc sichutko. klaniam sie .
Oswój go, wtedy pozostanie. Pięknie to ujęłaś.