cięcie
.... nie chciałam...
Mam na ręce siedemdziesiąt dwie rany
cięte,
jednak w sercu dużo więcej,
i co wieczór zamykam się w łazience,
robiąc cięć coraz więcej,
nieubłagalnie zastanawiam się wciąż
Jak długo jeszcze mam się ciąć?
... nigdy już do tego nie wróce!!
autor
lenka_ptyś
Dodano: 2005-05-31 15:27:30
Ten wiersz przeczytano 818 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.