ciekawe czy Lovecraft to widział
Zuzanna stoi obok, uśmiecha się.
przed snem myjemy zęby; jak zwykle
podkrada mi pastę i kosmetyki. niektóre
odpowiedzi jeszcze są nie dla niej,
ma dopiero dziewięć lat
dlatego nic nie mówię o jazydce,
która ma dziewięć lat
i nie jest dzieckiem; od niedawna
nosi w sobie to czego nie jest w stanie
przyjąć już żadna granica, bo wszystko
nieludzkie właśnie przestało być obce
dlatego nic nie powiem Zuzannie o
jazydce,
co za górami, lasami, całkiem niedaleko
budzi się zmęczona po niejednym
szczycie, ciężkim jak ich ręce kiedy
lepiły
w niej Boga - a niech umiera
sobie gdzieś tam w bólach partych
dlatego ani słowa o jazydce
https://www.youtube.com/watch?v=dndsJunKgaY
Komentarze (24)
Wszrząsający.
Dodam dla jasności: poezję dzielę m.in. na ładną i
mądrą. Ładna zostaje w pamięci tylko chwilę. Mądra
zapada w serce, czasem na zawsze.
To zestawienie szczęśliwej dziewczynki, która "chce
już być kobietą", z inną, której przez "kobiecość"
odebrano dzieciństwo jest wstrząsającym kontrastem.
Taką Poezję szanuję. Nie - ładną, ale mądrą.
Ani słowa jazydce
Jak zawsze poruszająca treść. Po przeczytaniu
człowiek(zwłaszcza kobieta) docenia jakim jest
szczęściarzem, że nie przyszedł na świat w takim
miejscu. Miłego wieczoru.
życie przerasta fantazję
I tu jak widzę też Poezja gości, czyli nie tylko moja
Muza. Brawo!
Wstrząsający wiersz.
Dramatyczne "zestawienie". Świetnie napisany.