ciekawe czy Lovecraft to widział
Zuzanna stoi obok, uśmiecha się.
przed snem myjemy zęby; jak zwykle
podkrada mi pastę i kosmetyki. niektóre
odpowiedzi jeszcze są nie dla niej,
ma dopiero dziewięć lat
dlatego nic nie mówię o jazydce,
która ma dziewięć lat
i nie jest dzieckiem; od niedawna
nosi w sobie to czego nie jest w stanie
przyjąć już żadna granica, bo wszystko
nieludzkie właśnie przestało być obce
dlatego nic nie powiem Zuzannie o
jazydce,
co za górami, lasami, całkiem niedaleko
budzi się zmęczona po niejednym
szczycie, ciężkim jak ich ręce kiedy
lepiły
w niej Boga - a niech umiera
sobie gdzieś tam w bólach partych
dlatego ani słowa o jazydce
https://www.youtube.com/watch?v=dndsJunKgaY
Komentarze (24)
wali w mordę.
To jest dramat. A ci mężczyźni to nie ludzie, bo
kieruje nimi samczy instynkt. Do głębi poruszył mnie
wiersz. Żal mi tych dziewczyn, kobiet, dla nich to
horror.
w.n. - net aż kipiał od tej historii; tu chodzi o
dziewięcioletnią jazydkę i jej dramat.
Podobają mi się założenia jazydyzmu (pierwszy raz
usłyszałam, czytając twój wiersz) musiałam sprawdzić w
wikipedia, dlatego dziwię się, że nie można
opowiedzieć tego dziewięciolatce, ale może coś nie
zrozumialam?
Zatrzymujesz:)
Tankuję samochód. Totalitarne systemy wspierane przez
mój i sojusznicze kraje zapewniają paliwo. Mniejszości
kulturowe i opozycja trzymane są krótko w krajach
totalitarnych. Tortury, ofiary cywilne. Tamtejsza
młodzież, dzieci do buntu potrzebuje broni. Może w
lewo albo w prawo. Jeszcze parę litrów za jazydkę.
Dziękuję i pozdrawiam wszystkich serdecznie.
Te dwa światy to pęknięte lustra, aż bolą dzięki
zastosowanemu kontrastowi. Ty je malujesz słowem ale i
tak krzyczą w obronie dzieci, tamtych dzieci zza gór,
za mórz, dla których uszczelnia się granice w obawie o
bezpieczeństwo własnych dzieci. Straszna tragedia. XXI
wiek.
dramat pomilczę - zatrzymujesz
pozdrawiam
Operowanie kontrastem robi piorunujące wrażenie.
Pod wrażeniem jestem:)
widział i dał wyraz oburzenia i niechęci w pewnym
opowiadaniu;)
Ty pociągnęłaś temat, bardzo celnie, mocno... i
swojsko;)
Słowa niepotrzebne.
Dobry, poruszający wiersz
widzisz u ciebie nie ma balagadu ale za to jest dramat
.) a teraz do rzeczy: swietnie sie czyta , wiersz
ktory porusza , zatrzymuje , mozesz byc dumna z
siebie (usciski dla Zuzy , juz pewno umyla zabki -
pozdrawiam Bogna
Wstrząsający obraz i bardzo dobzre poprowadzony
wiersz. Nie znam się ajk wiesz, ale dla mnie jak
najbardziej do podglądania warsztatu. Dla mnie jest tu
znamienne, ze piszesz niby o tym spokojnie, bez
krzyku, a jednak krzyk jest.
Pozdrawiam ciepło.