Cielę
Olaboga! Biedy wiele
zębów w mordzie nie ma cielę
Co tu robić
i skąd rada
biegnę szybko do sąsiada
powiedzieli mi sąsiedzi
w tym cielaku licho siedzi
powiedzieli – nie zawadzi
by cielaka czym okadzić
powiedzieli – to są czary
czary? - myślę - nie do wiary
nie mówiłam już nikomu
powróciłam wnet do domu
aby sprawdzić u drugiego
nie ma zębów
u trzeciego i czwartego
nie ma także stara krowa
aż mnie rozbolała głowa
niech to trafi jasny szlag
mąż mój wiedział
nie powiedział
a to było tak
w mordzie wszystkich przeżuwaczy
zębów górnych nie zobaczysz
koń ze śmiechu
w żłób łeb schował
sąsiad ze mnie zażartował.
Komentarze (20)
No i tak brak górnych zębów u przeżuwaczy stał się
tematem wiersza.
Wiersz pouczający. Każdy wiersz powinien oprócz formy
zawierać treść i może to jest ważniejsze niż sama
forma. Dzisiejszy Twój wiersz niejednego nauczy, bo
sam osobiście tez nie wiedziałem jakie uzębienie ma
przeżuwacz mimo, że mieszkam na wsi. Zaglądałem tylko
koniowi w pysk ;-)
czytając Twój wiersz ubawiłam się po same pachy a to
Ci sąsiad łobuz rogaty-super tak z samego rana -
pozdrawiam :)
Z humorem i udanie.
Rozbawiłaś mnie z samego rana, super wiersz,
pozdrawiam.