Ciemność
Gwiazdy się dwoją w oczach
a ich szept sprawia ból..
topię się w krzyku
gdzieś jest jeszcze oddech
niepotrzebny…
Nie można uciec od wspomnień
trudniej stawić im czoła i…
zamykam oczy ślepe
dłonią rysuję ostatni uśmiech
na zapomnianej kartce papieru
w zapomnianej twarzy..
milkną gwiazdy
topię się w ciszy
i zapominam że trzeba oddychać..
jest noc
ciemność…
Komentarze (1)
Wiersz napisany z wyczuciem... ma coś w sobie.:) Ten
kawałek: Milkną gwiazdy topię się w ciszy i zapominam
że trzeba oddychać.. jest noc ciemność. Ładne!
Pozdrawiam..