Cień
Oglądam swój cień
Rozmazany na drogach przeszłości
Bez powrotu możliwości
Jest ciągle przy mnie
W najczarniejszą noc
W najjaśniejszy dzień
Czasem obecnością przeraża
Czasem uspokaja
Dodaje otuchy
Łzom istnieć zezwala
Nie jest zarysem sylwetki
Ani bezkształtną plamą
To część mnie
Zamknięta, skrywana, niedostępna
To część mnie
A może to prawdziwy ja ?
Komentarze (2)
Mądre słowa, ładnie piszesz
Właśnie nigdy nie wiem czy ten cień to jedyny
przyjaciel czy mój wróg?:(