Cień róży
Ciemność dnia przemijającego rozświetla
blask nocnego księżyca dającego
powiew słodkiego snu zamykającego
tajemnice umysłu świata znienawidzonego.
Przemierzam iluzję szukając obrazu
cienia
twego który zaprowadzi mnie
do studni marzeń płynących w oczach
twych złocistych.
Klękam pod ciężarem życia zagubionego
w twej duszy bezkresnej której dźwięk
melancholijny skradł serce zranione
wykradając nadzieję.
Piję truciznę miłości nieistniejącej
z kielicha prawdy ulepionego
rękoma głodnych aniołów
zagłady.
Dusza otępiona płonie w świadomości
niespełnionej miłości rozrywającej
ciało niemym krzykiem
rozpaczy ogarniającej umysł.
Ciemność życia przemijającego rozświetla
świat cały zakryty strzępami duszy
która ulatuje płatkami czerwonej
róży.
miki TON
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.