W cieniu
Chodź, daj rękę poszukamy
Razem gdzieś jakiegoś cienia
Tam Ci ciemność, szarość, nudę
W połyskliwość pozamieniam.
Zwierciadlane kandelabry
Rozmigoczą się w Twych oczach
I refleksem rozgorzałym
Palić będą się po nocach.
Tam się wtulisz w zapomnienie
Jak w pachnidło złud, kosmate
Ikebaną doznań natchniesz
Przecudownym aromatem.
A w obłędzie postradania
Sensy nam się pomieszają,
Pójdźmy razem gdzieś do cienia
Chodźmy razem czymś się zająć.
autor
Alicja
Dodano: 2004-10-16 00:00:46
Ten wiersz przeczytano 892 razy
Oddanych głosów: 50
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.