Ciepła strona słońca
Czy muszę koniecznie,
w te pierdoły wierzyć,
by całkiem bezpiecznie,
koniec życia przeżyć.
A jednak od rana,
w treść mózgowia wpada,
papka porąbana,
istna kawalkada.
Niszczy me myślenie,
rozsądek mi psuje.
Ja tego nie cenię,
ja za to dziękuję.
Czy muszę koniecznie,
dać wiarę pierdołom,
by własne istnienie,
przeżyć miał oszołom.
Jednak do wieczora,
od samego rana,
płynie papka chora,
całkiem porąbana.
Niszczy mi nadzieję,
rozsądek strajkuje,
ale coś istnieje,
co mnie uratuje.
Pierdoły mnie zmogą,
ale nie do końca,
wówczas pójdę drogą,
w ciepłą stronę słońca…
22/08/2023r
Komentarze (4)
Niestety masz rację. To chore, ile tej papy się widzi
i słyszy. Już nie wiadomo co jest prawdą, a co
fałszem. Najlepiej nie reagować na to, co jest iluzją
tego zakłamanego świata. Na szczęcie mamy filtr, jakim
jest serce i umysł, o ile ktoś ma instrukcję ich
obsługi. Może tego powinni uczyć w szkole?
Pozdrawiam i życzę udanego dnia ;-)
+
Olej pierdoły i bądź wesoły! :) Pozdrawiam
Idź w stronę słońca.
Na pewno to Ci pomoże.
Pozdrawiam serdecznie :)
trzeba ją wyłączyć, od kogokolwiek by była.