Wiem po czyjej jestem stronie

Wiem, po czyjej jestem stronie
i nic na to nie poradzę.
Może czas daremnie trwonię,
jednak myśli swej nie zdradzę.

Dziś ma każdy własne cele,
jest swoboda do działania.
Róbcie swoje - przyjaciele,
nikt nam tego nie zabrania.

Wiem, co w życiu mym brakuje,
i co zmienić przyjdzie pora.
Ja obietnic nie kupuję,
dla mnie to koncepcja chora.

Dziś ma każdy własny kącik,
w nim rodzinę swoją mości.
Sentymentem przykład trąci,
zamiast więcej dać radości.

Wiem, co w życiu czynnie trwonię,
i jak zwiększyć mam wysiłek.
Marnotrawstwu mówię koniec,
skromne życie też jest miłe.

Dziś rodzina wie jak żyje,
oraz ile za to płaci.
Licznik bez litości bije,
wiemy kto, w tym wszystkim traci.

Wiem, co zmienić bez wahania,
i jak mało to kosztuje.
W końcu nikt nam nie zabrania,
chociaż szybciej wszystko psuje…


11/05/2023r

autor

Grand

Napisany: 2023-08-24 Dodano: 2023-08-24 10:17:57

Ten wiersz przeczytano 502 razy

Oddanych głosów: 6

Rodzaj Rymowany Klimat Optymistyczny Tematyka Życie

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie