Ciepło Amora
Choć jesień pomału puka do drzwi
I zimna na dworze przychodzi pora
Coś wielkie ciepło wciąż daje mi
Jestem ogrzana ciepłem Amora.
Choć liście pięknie złotem się mienią
To jednak na drzewach robi się pusto
Lecz ja wciąż kocham nawet jesienią
I cieszy mnie deszcz i kałuży lustro.
Choć szaro w dzień, a nocą cisza
I ptaków śpiewu słychać już mało
To dzień i noc jest jakaś milsza
Melodie gra nasze wspólne ciało.
I choć po jesieni nadejdzie sroga zima
To moje myśli wciąż ciepłe, radosne
Bo kocham, gdy mój Amor mnie za rękę
trzyma
Bo przy nim w sercu mam tylko wiosnę.
Komentarze (1)
:-) bardzo ładnie napisany wiersz, płynnie, rytmicznie
:-) a do tego ten optymistyczny przekaz :-)