ciepły krzyk
brak mi natchnienia
skończyła się wena
tylko pagórki życia
i jeden ciepły krzyk
bolą słowa
życie się zmienia
inaczej na mnie patrzysz
inaczej pragniesz
to pagórki życia
wyrosły na Naszej drodze
piętrzą się i wznoszą
potwory sumienia
słyszę jeden ciepły krzyk
moja dusza woła
nadzieja mi sprzyja
dobrze że są wspomnienia
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.