Cierń rani Twoją głowę...,
Cierń rani Twoją głowę
i krew płynie po Twych skroniach,
spływa także z gwoździ
które są wbite w Twych dłoniach
Przeogromne Twoje cierpienie
za ludzi wszystkie grzechy
którzy stoją pod Twym krzyżem
na ustach ich uśmiechy
Stopy Twoje przybite
i rozpięte ramiona.
Spójrz człowieku jak Jezus
za Twoje grzechy kona!!!
I na nic teraz łzy
na nic płacz i lamenty
Jezus ducha wyzionął
już z krzyża został zdjęty
Już w grobie został złożony
płachtą białą Go owinięto
i największym głazem
szczelnie grób zamknięto.
Jezus umarł na krzyżu
poświęcił się dla Ciebie
byś starał się swym życiem
dotrzeć do Niego w Niebie
Powinieneś się cieszyć że Zmartwychwstał
Niech radość Twa nie przeminie
czemu więc na widok krzyża
z oczu Twych łza gorzka płynie...
Błogosławienie którzy nie widzieli a w Zmartwychwstanie Jego uwierzli albowiem oni u Jego boku w niebie będą żyli.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.