Cierpiętnik /limeryk /
Piechur - niezguła idąc na Magurkę,
przeklinał głośno, że wciąż ma pod
górkę.
Cierpiąc swoją niedolę,
chciałby już być na dole.
Gdy tylko zszedł, ukradli mu komórkę.
autor
Madame Motylek
Dodano: 2016-06-09 20:02:17
Ten wiersz przeczytano 1400 razy
Oddanych głosów: 30
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (35)
Zguła czy niezguła ale na Magurkę wszedł!
Fajny limeryk, pozdrawiam dobranocnie Madame Motylek,
kolorowych snów:-)
demona
milyena
Mms
Shizuma
MariuszG
Dziękuję za wizytę i komentarz pod limerykiem:)
Pozdrawiam:)
Pouczający, dobry limeryk:)
A to pecha miał ;-)
Pozdrawiam
Jednak nie wyszło mu to na dobre.
Niby z górki a pod górke...:)
Komórka w górach bardzo potrzebna.Szczególnie podczas
burzy, wystrzałowe są połączenia ;)
Vick Thor
Ten to dopiero był cierpiętnik:))
Dzięki:)
Znam takich cierpiętników, którzy bez komórki nie dają
rady pod górkę czy z górki. Serdeczności.
wielka niedźwiedzica
marcepani
anna
Limuze
Zenek 66
PLUSZ 50
blondynka8
Dzięki za wizytę,cieszę się,że
się spodobał:)
Pozdrawiam:)
krzemanka
Dzięki, poprawiłam:)
Pozdrawiam:)
A to niezguła...Limeryk cacy, pozdrawiam Madame-:)
msz - raczej wypuszczony z komórki gość;
wspiął się raz na pogórek Cielętnik
gór doświadczony pewien cierpiętnik:
aż dwieście czterdziesci pięć
metrów oraz jedną piędź -
zapisał o tym cały pamiętnik!
wysyp na limeryki dzisiaj spory
a ten też fajowy...
+ Pozdrawiam :)
dobry - wow MOTYLKU
Pozdrawiam Serdecznie