Cisza
Moja i twoja zgubiona nadzieja
na beznamiętnym drogi zakręcie
Cisza okryta w płótno cierpienia
nigdy nie głębiej, nigdy nic więcej
Nigdy nie wypowiedziane słowa
nikną bezsennie w cieniach wieczności
Tak jak bezgłośna może być mowa
kryjąc promienie w wiecznej szarości
Bez łez, bez strachu, bólu i złości
bo przecież nie było pomiędzy nami
żadnego rodzaju płomiennej miłości
Zostańmy niezmienni i wciąż tacy sami
autor
xcheriex
Dodano: 2010-06-24 13:31:37
Ten wiersz przeczytano 415 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
Czasem tak lepiej. Słowa gdy nie wybrzmiały nie ranią
tak boleśnie.Wiersz ciekawy i dobry w odbiorze.
podoba mi się, mimo, że wiersz smutny, ładne rymy,
rytm delikatny, dobrze się czyta, tyle, że coraz
smutniej
ten tekst niewątpliwie mnie dotyczy ... zgrabne wersy
melodyjnie dobrane słowa plus