Cisza, która z nami
Cisza,blask księżyca odbija się od Twych
oczu.
Ty mówisz mi to samo,
tylko dla Ciebie
me oczy to gwiazdki.
Ale przecież jest tyle gwiazd,
a tylko jeden księżyc.
Boję się,ze Twe usta
dotknie ktoś inny,
a ty je pochłoniesz niczym wir.
Boję się,że ktoś inny
nie będzie mógł złapać oddechu tak jak
ja.
Boję się,że gdyby pocałunek był kwiatem,
nasz traktowałbyś jak chwast.
Tkwimy w tej ciszy,jak na pustyni
potem susza.
Czego pragnie Twoja dusza?
Kwiatów nie ma już.
Nastała burza,ciszy nie ma,
a księżyc stracił swój blask.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.