Cisza na podium
cisza na podium dla orkiestry
pośród kurtyn twoje ma imię
puste kartki pięciolinii w głowie
jak stalaktyty ściekły po mnie
kotwicząc ostrza szpicy w podłodze
pisaną wielokroć muzykę w snach
zabiera noc jako daninę za garść
nieprzyzwoitych przyzwoleń
zostawiając mnie z balastem
strachu w ołowianych nogach
obracam w palcach znajomy kształt nut
kurczowo trzymając się chorągiewek
podwieszona do ich łopotu niechybnie
skonam porwana na strzępy emocji
lub…zagram najpiękniej
Komentarze (19)
Tak czasem jest, chciałoby się zagrać najpiękniejszą
melodię świata, ale w głowie pustka i nic za nic nie
można z siebie wykrzesać.
Znam to z autopsji.
;)
Przepięknie Wam wszystkim dziękuję ;)
Witaj, Grusanko :-)
No, wiesz przecież... O Twoich wierszach mogę tylko w
samych superlatywach :-)
Pięknie, metaforycznie - jak zawsze :-)
Pozdrawiam serdecznie :-)
Ty grasz najpiękniej, nie groźne Ci rozerwanie na
strzępy, uwielbiam Twoje
metafory Grusano,
pozdrawiam serdecznie:)
Najpiękniej - na cztery ręce.
Pozdrawiam
No cóż, tej melodii z pewnością trzeba oddać się
bezgranicznie:)
Pozdrawiam.
Marek
Piękna ta melodia o miłości...
Miłego dnia:)
Bardzo lubię czytać takie wiersze, które skłaniają do
refleksji i zatrzymania się na chwilę dłużej...
Dziękuję :)
Dla miłości do Niego można grać najpiękniej.
Pięknie zagrałaś :)
Łączę serdeczne pozdrowienia i podobanie za takie
granie:)
Fajnie. A grać trzeba jak nie dla siebie to dla
ukochanej osoby. Nie głośno. Jak polubi tą muzykę,
poprosi Cie o głośniejsze granie i nawet zapragnie
powtórki. Serdecznie pozdrawiam.
Fajnie. A grać trzeba jak nie dla siebie to dla
ukochanej osoby. Nie głośno. Jak polubi tą muzykę,
poprosi Cie o głośniejsze granie i nawet zapragnie
powtórki. Serdecznie pozdrawiam.
Nie skonasz, Ty grasz Poetko cały czas pięknie.
Serdeczności ślę :)
Niech nadal w sercu gra nie tylko muzyka. Pozdrawiam
serdecznie:)