Cisza po Twoim odejściu
Oddala się dźwięk Twoich słów
spoza matowej szyby deszczu
nie dociera prawie już nic.
Oddala się cień Twojej postaci
na zbroczonym ulewą chodniku
rozmyły się ostatnie ślady stóp...
Śnię, że kiedy spadnie śnieg
białe lasy otworzą ramiona
wydając inny rodzaj ciszy
niż ta, po Twoim odejściu...
Śnię, że napiszę wówczas wiersz,
który zabrzmi jak muzyka
pozbawiona słów i pełna
nastroju tej zimowej ciszy.
autor
Stalker
Dodano: 2006-04-27 09:29:21
Ten wiersz przeczytano 480 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.