Cisza i spokój
Cisza i spokój, a w nim próżni odcień
Gdzie słowika śpiew nie dociera
I krezyk podniesiony przez emocji ciężar
Tam nawet zapomnienie nie ma wstępu
Gdy Nas cień innych dręczy
A nasz wzrok duszy spoglądać chce z góry
Cisza rozdziera mi zmysłów czujność
Już nie potrafię się wtedy wznosić ze
wzrokiem w dół
Gdzie rzesza wyższych w pokornych
modlitwach czuwa
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.