W ciszy Wyszonowic
Przestałem mierzyć czas
szalonym tańcem
skłóconego świata
i sennym rytmem Niepamięci
Mikrochwile spokoju
wiążę pajęczyną babiego lata
Sklejam monolit
który się potoczy z łoskotem
bez echa
jak Prawda
Przestałem mierzyć czas
szalonym tańcem
skłóconego świata
i sennym rytmem Niepamięci
Mikrochwile spokoju
wiążę pajęczyną babiego lata
Sklejam monolit
który się potoczy z łoskotem
bez echa
jak Prawda
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.