co dalej?
kłujące zielone
kasztany
wulgarnie
zawisły
na drzewie
zapytałeś:
"co dalej z nami?"
deszcz za mnie
odpowiedział:
"nie wiem"
i pobiegliśmy
myślami daleko
każde w swoją
stronę
a kasztan
bezradnie rozłożył
nad nami gałęzie
zmęczone
autor
dorato
Dodano: 2006-08-29 19:39:54
Ten wiersz przeczytano 419 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.