Co dalej z tym zrobić?
Nie chce mi się żyć
Zmuszam się z dnia na dzień
Zmuszam się do wstania z łóżka, do
uśmiechu, do każdego słowa
Nie chcę tak więcej, sam nie wiem, czego
chcę
Raz chcę biegać, bawić się
Drugim razem chcę, żeby to się skończyło
Skończyło moje życie, moje problemy, mój
smutek
Włączam telewizor, zaraz wyłączam
Pstryk w tą, pstryk w tamtą stronę
Ważą się losy świata,
Jeszcze jedna bomba w historii globu
Jeszcze jedna tragedia jakiejś matki,
córki, całej rodziny
Jeszcze jedna bomba i się przyzwyczaję
Będę spał spokojnie, bo przecież nie leci
na mnie
Tam gdzieś w dalekim świecie, w dalekich
ludzi, których nie znam
Co mnie obchodzi płacz jakiegoś dziecka?
Który jakimś cudem przeżył
Co mnie obchodzą miny, porozrywane ciała
pokazane w szklanym oku
Pstryk i już jest inny świat,
nie ma płaczącego dziecka, ruin, ciał
…
Wyjdę do sklepu po świeże bułki i mleko,
Powiem „dzień dobry” sąsiadce,
pogadam z kolegami …
Jeszcze jedna bomba w dalekim świecie
Nikt nie powie STOP!
Niektórzy wyjdą na ulicę, przejdą kilometr
czy dwa, co za różnica
Powrócą do domu i będą się pytać:
Jak to się stało?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.