A co, jeśli piekla nie ma?
Inspiracją "Spe salvi" Benedykta XVI i Franciszek.
Ecce homo, doskonały i podobny Bogu.
A co mogłoby się stać, gdyby na Golgocie
matka łotra stała,
dychotomia piekła i nieba możliwa?
Wszystkie noce wydają się takie inne,
pełne cieni i jakby sekretów winne.
I światło miesiąca natchnieniem estetów.
Człowiek w swej wolności może w sobie
zabić
nieodwracalne dobro.
Tu Bóg jest bezsilny- nic na siłę.
Potrzeba anihilacji przywraca nadzieję.
Bo dobro cudze miłości ocala,
a kochanie moje, nie moje wyzwala.
Nie ma zła za którym stoi wieczna kara?
A co, jeśli piekło jest puste?
Komentarze (40)
Tak! Jak najbardziej Bartku.
I nie oczekiwać chwały- tak.
Dzięki Wam.
Bardzo podobają mi się te refleksje.
I pomijając już ten wątek, że nie ma potrzeby bać się
wyimaginowanego piekła po śmierci, bo piekło
urządziliśmy sobie tu, na Ziemi (co, niestety, jest w
pewnym sensie prawdą), być może to piekło, o którym w
wierszu, rzeczywiście jest puste... Bo, jeśli w ogóle,
to każdy trafia do swojego własnego... A to mogłoby
być o wiele bardziej przerażające...
Natomiast miłość, taka po prostu, nienachalna, do
ludzi, świata, przyrody, zawsze jest dobra i
potrzebna, nawet jeśli komuś to się nie podoba. A
najlepiej dobro czynić ukradkiem i rumienić się w
obliczu chwały :) To chyba najlepsza droga, by nie
trafić w piekielne czeluści...
Takie to moje refleksje, może niektóre dalekie od
wiersza, ale...
Mam nadzieję, ze Autorka mi wybaczy :)
A wiersz świetny.
Pozdrawiam ciepło, Aniu :)
Wystarczy, że tu na Ziemi jest piekło. Ślę moc
serdeczności i uścisków:)
"Lubię myśleć, że piekło jest puste"- to słowa
Franciszka.
I Spe salvi"- encyklika Benedykta XVI o nadziei.
Bo może miłość mamy, żony, siostry, bliskiej osoby
daje nadzieję na zbawienie? Może to abstrakt?
Dziękuję Wam.
Takiego piekła jak nam przedstawiają to myślę że nie
ma.Te ciemne bydlęta są za leniwe żeby sobie roboty
dodawać. Ja już nie pamietam jak tam było,jak wrócę do
domu to cię nawiedzę i ci powiem;)
Religia jest logicznie skonstruowana, jeśli jest wolna
wola, a Bóg nie ingeruje w decyzje człowieka, musi być
niebo i piekło. Jeśli nie wierzymy w Boga, wtedy i
piekła nie ma po śmierci, a dla wielu jest tutaj.
Czy nasze kochanie wyzwala inne, bywa, ale jak u
drugiej strony go nie ma, to czyjeś kochanie może też
drażnić i wywoływać niechęć. Wielu odrzuconych tego
doświadczyło.
Wiersz o fundamentach i bardzo na plus.
Pozdrawiam.
bardzo filozoficzny wiersz
ale lubię takie
bo nie można przejść obok pewnych tematów obojętnie
Aniu, piekło chyba nie jest puste
ale może nie być przepełnione
z powodu choćby prawa łaski
podsumowując mądry wiersz i bardzo na czasie
może
największym przekrętem
ludzkości
jest strach przed piekłem
w wieczności?
Co oznaczałoby puste piekło?
Że wiele drani do nieba uciekło!?
(+)
Ciekawa inspiracja, pełna zadumy I refleksji.
Pozdrawiam serdecznie