Co mi z tej wiosny
są inne powody pisania
to że nie ma śniegu
pod nami jest niebo
pod stopami przesypuję gwiazdy
i parzą mnie swym blaskiem
a z oceanu wieją wiatry
- nie namiętności przecież
Wychodzę na ulicę,
gdzie potencjalne na gwałt
w przykrótkich spódniczkach
i dekoltach do pasa
nocne balety albo telefony na 0-700
zgaszone światła samochodu
przy siedzących w środku
bunt z telewizora, pomoce wizualne
- co robić, by przeżyć
nadchodzącą wiosnę
autor
m@gik
Dodano: 2007-01-18 16:55:50
Ten wiersz przeczytano 469 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.